W przeszłości pisałem już o tym, że na AliExpress możecie kupić trochę tanich gadżetów z ulubionych serii anime, i jako przykłady wskazywał...
W przeszłości pisałem już o tym, że na AliExpress możecie kupić trochę tanich gadżetów z ulubionych serii anime, i jako przykłady wskazywałem gadżety z Attack on Titan, oraz gadżety z Tokyo Ghoul. Mimo wszystko, za tymi słowami nie szły czyny, przynajmniej do wczorajszego dnia.
Wczoraj wieczorem - chyba gdzieś w okolicach godziny 21:30 - poszperałem trochę na AliExpress za jakimiś niedrogimi gadżetami z Attack on Titan, by pokazać wam, że zakupy na "chińskim Allegro" są tanie i bezpieczne, ale trzeba trochę na nie poczekać. A wiem co mówię, bo już kilkanaście paczek tam zamawiałem - nie, wcześniej nic związanego z anime - i za każdym razem dochodziły. Najszybciej po ponad tygodniu, najpóźniej po niemal dwóch miesiącach.
No dobrze, wróćmy do moich zamówień. Jako, że gadżety były zamawiane w ramach testu, wybrałem coś kosztującego w granicach 4-5zł z darmową wysyłką do Polski. Tak jest, takie paczki można tam zamawiać, i o dziwo dochodzą. Jak widać mieszkańcy Państwa Środka są to w stanie wyprodukować i jeszcze zapłacić za przesyłkę międzynarodową. Co zamówiłem? Takie drobnostki:
1. Metalowy naszyjnik Attack on Titan za 1,25 dolara. (źródło 1)
2. Silikonowy brelok na klucze, Mikasa za 0,99 dolara. (źródło 2)
Dziś dostałem informację, że naszyjnik został już wysłany - chociaż sprzedawca deklarował 5 dni roboczych na wysyłkę. Oczywiście jak tylko gadżety dojdą to dam wam znać, oraz wykonam stosowne zdjęcia. Sam jestem ciekaw ile tym razem będą szły do Polski.
Wczoraj wieczorem - chyba gdzieś w okolicach godziny 21:30 - poszperałem trochę na AliExpress za jakimiś niedrogimi gadżetami z Attack on Titan, by pokazać wam, że zakupy na "chińskim Allegro" są tanie i bezpieczne, ale trzeba trochę na nie poczekać. A wiem co mówię, bo już kilkanaście paczek tam zamawiałem - nie, wcześniej nic związanego z anime - i za każdym razem dochodziły. Najszybciej po ponad tygodniu, najpóźniej po niemal dwóch miesiącach.
No dobrze, wróćmy do moich zamówień. Jako, że gadżety były zamawiane w ramach testu, wybrałem coś kosztującego w granicach 4-5zł z darmową wysyłką do Polski. Tak jest, takie paczki można tam zamawiać, i o dziwo dochodzą. Jak widać mieszkańcy Państwa Środka są to w stanie wyprodukować i jeszcze zapłacić za przesyłkę międzynarodową. Co zamówiłem? Takie drobnostki:
1. Metalowy naszyjnik Attack on Titan za 1,25 dolara. (źródło 1)
2. Silikonowy brelok na klucze, Mikasa za 0,99 dolara. (źródło 2)
Dziś dostałem informację, że naszyjnik został już wysłany - chociaż sprzedawca deklarował 5 dni roboczych na wysyłkę. Oczywiście jak tylko gadżety dojdą to dam wam znać, oraz wykonam stosowne zdjęcia. Sam jestem ciekaw ile tym razem będą szły do Polski.
KOMENTARZE